Otwórzcie szerzej oczy! Popatrzcie za siebie. Przypomnijcie sobie kilka ostatnich lat i spróbujcie je zrozumieć na nowo. Rozejrzyjcie się uważniej dokoła. Czy to, czego dowiadujemy się teraz o różnych sprawach na świecie, nie pomaga zrozumieć różnych spraw, które działy i dzieją się w Polsce? W wielu miejscach dzieją się przecież rzeczy, które się dotąd nie działy. Lub działy się, ale inaczej. Kilka lat temu powiedziałbym bez wahania, że to paranoja. I pewnie nieraz coś takiego mówiłem lub pisałem, kpiąc sobie z różnych teorii spiskowych. Teraz nie jest mi do śmiechu, kiedy na okładce "Gazety Polskiej" związanej z polskim rządem znów widzę płonący samolot i hasło "Nowy świadek: tupolew leciał i płonął". To już pewnie dwusetna odlotowa teoria, w sprawie znanych i zbadanych faktów. Dlaczego, po co, komu to potrzebne? Widać, że bez "zamachu" PiS radzi sobie lepiej niż z zamachem. Spokojnie wygrywa socjalem i ksenofobią. Idź do strony 1